czwartek, 28 sierpnia 2008

Maji Moto – czyli gorąca woda, szczotka, pasta i higiena

Pewnie niektórzy z was myślą, że w Afryce to brud syf i ubóstwo. No i mają rację, generalnie. Jednakowoż, są takie miejsca w których jest czysto, miło i przyjemnie. Tak jest właśnie w Maji Moto, ale nie w całej miejscowości, bo ta raczej kwalifikuje się do tej części brudnej i syfiastej. Jest takie jedno miejsce – gorące źródło, do którego żadne polskie SPA się nie umywa i niech nawet umywać się nie próbuje.
Do tego właśnie źródła chodzimy co wieczór zażywać kąpieli wspaniale kojących rozkołatane zmysły. Jest naprawdę przyjemnie zanurzyć się w naturalnej wannie pełnej ciągle ciepłej wody, pod drzewami, pomiędzy którymi zobaczyć można niespotykanie rozgwieżdżone niebo. Wiatr kołysze liśćmi a jedyni współtowarzysze kąpieli, poza innymi Białasami, to od czasu do czasu nietoperze czy Bushbaby (tylko jak się siedzi bardzo cicho). Każdorazowa wyprawa to przy okazji nocne safari, bo do wodopoju ściągają tu Impale, Gnu i inne czworonożne stwory (czasem również słonie – wtedy jest absolutny zakaz kąpieli, bo słonie ludzi nie lubią, nie ma się co dziwić im z resztą). A w okolicy żyją całe stadka Springhear’ów, potocznie przez nas nazywane Skakunami. Są to jakieś dziwne Miksy kangura, myszoskoczka, wiewiórki i królika. Sugeruję oglądnąć sobie na wikipedii, bo ciężko sobie wyobrazić jak takie cuś wygląda, a za cholerę nie chce dać sobie zrobić ładnego zdjęcia.
Także, jeśli martwiliście się choćby przez chwilę, że zarastam brudem – nie martwcie się ani chwili dłużej. Co wieczór zażywam seansu w lokalnym SPA, przy świetle lamp naftowych, w doborowym towarzystwie Białasów. Warszawianka to dno w porównaniu z tym. Nawet Nałęczów się chowa. No miodzio, po prostu miodzio!

3 komentarze:

dlatychcozagranico pisze...

a lokalni nie chcą za Tpobą biec sprawdzać, czy pupe masz równie białą co ręce? he?:P

Ola Floo pisze...

o tam od razu biec, pewnie Kiff sama chce im udowodnić że świat to nie tylko przysłowiowa "czarna dupa" :P

Edyta Kijewska - Kiwi pisze...

prosze was, toz to straszne fondue zeby sie kobiety z mezczyznami kapaly razem, a lokaleski po zmroku to juz czekaja na wieczorne lanie od meza, kapieli wiec nie zazywaja...
Poza tym BIALA DUPA fajna jest!